Radzimowice - Obcy z sercem w herbie |
|
|
|
Radzimowice koło Bolkowa to wieś, w której nad dachami łopocą flagi nieistniejących państw, a Budda nie kłóci się z Matką Boską.
Radzimowice umierały - kilka starych chałup ze starymi ludźmi na szczycie góry, na którą nie dało się wejść bez zadyszki. I wtedy we wsi pojawili się obcy. Miejscowi patrzyli na nich krzywo, gdy uprzątnąwszy podwórza ze śmieci zaczęli bielić wapnem ściany, rozjaśniać okna i stawiać na potęgę maszty z kolorowymi flagami, które nie wiadomo co znaczyły. Sadzili pod płotem kwiatki, a wieś burczała, że drogę zabierają. Nie podobały się te wszystkie porządki w Radzimowicach.
|
Więcej… |
|
|
|
|